Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzePewnie bym uwierzył gdybym nie usłyszał z pierwszej ręki o wypadku, gdzie po przyjeździe pOLICJNATÓW poszkodowany miał wziąć winę na siebie (jak się później okazało sprawca był pijany). Na szczęście dla siebie poszkodowany miał wujka w Policji i wykazał się refleksem i szybkim telefonem. Sprawy później potoczyły się prawie jak na "Drogówce"... Już o takich cudach w TV oglądałem - pijany gostek zabił dziewczynę na przejściu, próbka krwi się zniszczyła. Nikt nic nie wie, dowodów nie ma (zniszczone, nawet jak znajdą winnego to co mu zrobią) i zostaje tylko słowo chłopaka który uszedł z życiem o gościa z auta.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza